Drużyna piłkarska ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Dębicy zajęła 12 miejsce w Finale Ogólnopolskim Turnieju o Puchar Donalda Tuska "Orlik 2012". Wcześniej jedenasto - i dziesięciolatkowie, których trenuje Stanisław Wałęga wygrali finał wojewódzki.
Podczas losowania dębicka drużyna znalazła się w grupie D z łódzkim „Orlikiem 26 LO”, UKS 4 Kościan z Wielkopolski i UKS Glinojeck w Mazowieckiem. Podczas rozgrywek w grupach drużyna z SP nr 5 wygrała z „Orlikiem Łódź” 3:2, przegrała z UKS 4 Kościan 0:3 i wygrała z UKS Glinojeck 2:1. - Mimo zdobycia sześciu punktów nie awansowaliśmy do finału, bo według małej tabelki regulaminu byliśmy gorsi o 2 bramki od Łodzi – mówi Stanisław Wałęga. – O wejściu decydował dopiero trzeci punkt regulaminu.
W finale B chłopcy z Dębicy wygrali z PSP Łambinowice (4:0), z UKS Juwenia Białystok przegrali 2:7 i walcząc o 11 miejsce zremisowali z Orlik Skarżysko – Kamienna 1:1. Niestety zostali pokonani w rzutach karnych 1:2 i zajęli 12 miejsce. – Cieszy nas fakt, że drużyna, z którą przegraliśmy w fazie wstępnej zdobyła Puchar Premiera – mówi Stanisław Wałęga. – W turnieju uczestniczyło 10 tysięcy klubów lub szkół, czyli 100 tysięcy dzieci. Sukcesem było zakwalifikowanie się do turnieju.
Regulamin turnieju wymagał, by drużyna składała się najwyżej z trzech zawodników zarejestrowanych w klubach lub związkach sportowych, pozostałych siedmiu zawodników musiało być amatorami.
- Nasi zawodnicy spisali się bardzo dobrze – mówi Wałęga. – Poza tym dla dzieci była to wspaniała przygoda. Niektórzy po raz pierwszy byli w stolicy. Dojazd na Torwar, gdzie były rozgrywane zawody przebiegał trasą, która pozwalała zobaczyć takie miejsce jak Belweder, Pałac Kultury i Nauki, Łazienki, Pałac Prezydencki, Zamek Królewski, Powązki i Stadion Legii.
Koszty transportu, wyżywienia i noclegów pokrywał Zarząd Główny Szkolnego Związku Sportowego i ministerstwo sportu. Młodym zawodnikom kibicowali znani sportowcy oraz Donald Tusk, premier Polski. Zawodnikom z Dębicy kibicował także Mariusz Szewczyk, pełniący funkcję burmistrza Dębicy.