Pani Maria przeszła na emeryturę
27-04-2007
Maria Przybysławska, długoletni pracownik Wydziału Budżetu i Finansów Urzędu Miejskiego w Dębicy, przeszła na emeryturę. W czwartek, po godzinach pracy, zaprosiła koleżanki z wydziału oraz władze miasta na spotkanie okolicznościowe. Pani Maria przepracowała 32 lata, w tym 26 lat w Urzędzie Miejskim.
Pani Maria uśmiechem i dobrym słowem zjednywała sobie mieszkańców Dębicy, którzy przychodzili do jej biura. Z dumą mówi, że nigdy na nią nie było skarg. – Grzeczność zawsze się opłaca – mówi Maria Przybysławska. – Zdarzali się i tacy mieszkańcy, co krzyczeli od progu, wówczas odczekałam i spokojnie kontynuowałam rozmowę. W tej pracy trzeba być psychologiem.
Pani Maria wspomina, że gdy zaczynała pracę w urzędzie obsługiwała 2014 podmiotów gospodarczych, teraz ponad 10 tysięcy. Według niej świadczy to, że Dębica się rozwija. Za największą wpadkę w pracy uważa zdarzenie z początków swojego zatrudnienia w urzędzie. Wówczas wypisywała zaświadczenie mieszkańcowi ulicy Walerii Szalay – Groele. – Nie byłam z Dębicy, nigdy nie słyszałam takiego nazwiska, nie wiedziałam jak je napisać – wspomina dziś z uśmiechem pani Maria. – Wtedy jednak nie było mi do śmiechu, pełna sala ludzi a mężczyzna krzyczy: „proszę wpisać szalejące goryle i też będzie”. Wówczas uśmiechnęłam się i poprosiłam tego pana, by przeliterował nazwę ulicy. Dzisiaj wiem, gdzie jest ta ulica i to, że nazwano ją imieniem mało znanej pisarki, związanej z naszym regionem.
Uroczystość pożegnania pani Marii Przybysławskiej zgromadziła jej koleżanki z Wydziału Budżetu i Finansów
|
Zdjęcie z koleżankami i władzami miasta Fot. Tomasz Rowiński
|
Maria Przybysławska z burmistrzem Pawłem Wolickim, jego zastępcami: Krzysztofem Krawczykiem i Mariuszem Trojanem oraz sekretarzem, Janem Warzechą
|
|