W czasie imprezy można było spotkać kilku znanych z lat minionych zawodników, działaczy i trenerów. Byli między innymi: Lucjan Trela, niegdyś znakomity pięściarz wagi ciężkiej dzisiaj trener „Feniksa” ze Stalowej Woli. Roman Gotfryd, Andrzej Rżany, trener Wisłoka Rzeszów, Henryk Janowski, Marian Basiak, Kazimierz Sak

Puchar Burmistrza Dębicy dla najlepszego zawodnika zawodów wręczył Mariusz Trojan Maciejowi Mardoniowi z „Avii” Świdnik, który walczył w wadze 52 kg. Najlepszą drużyną zawodów wybrano natomiast ekipę „Paco” z Lublina.

Dębiczanie nie mogą występu w eliminacjach zaliczyć do udanych. Jakub Drapała z „Zatorza” przegrał swoją walkę z Pawłem Wołoszynem z „Feniksa” Stalowa Wola. Damian Zagórski z „Morsów” przegrał pojedynek z Sewerynem Guziorem z rzeszowskiego „Wisłoka”, trenowanego zresztą przez dębiczanina Andrzeja Rżanego.

Jedynie Michał Kolak z „Morsów” Dębica, wychowanek Stanisława Minorczyka, zakwalifikował się do finału olimpiady w Kielcach. Niestety, nie miał on okazji zaprezentować swoich umiejętności, gdyż w jego wadze nie zgłosił się nikt więcej.

Prezes Podkarpackiego Okręgowego Związku Bokserskiego w Rzeszowie Zbigniew Śmigiel podkreślił w rozmowie z nami dobrą organizację zawodów oraz pozytywny klimat, jaki stwarzają władze miasta dla rozwoju młodzieżowego boksu.

Finał Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Boksie odbędzie się w dniach między 28 kwietnia i 3 maja w Kielcach. Mariusz Trojan, zastępca burmistrza Dębicy liczy na to, że choć Michał Kolak będzie jedynym reprezentantem naszego miasta, to pokaże się z jak najlepszej strony i nie zawiedzie swoich kibiców. (aj)