Miasto odebrało nową zasuwę przeciwpowodziową. Jest ona jednym z etapów zabezpieczenia przed wylewaniem się podczas powodzi wody z Wisłoki przez studzienki kanalizacyjne na osiedlu Słonecznym, jak to miało miejsce w czerwcu br. Wcześniej wały wzmocniono tak zwanym rękawem. Trwają również prace modernizacji i podwyższenia wałów przy Al. Jana Pawła II w okolicy firm Dakol i Igloocar.
- Podczas ostatniej powodzi deszczówka zamiast spływać do Wisłoki cofnęła się do kanalizacji deszczowej i wypłynęła ze studzienek – mówi Andrzej Reguła, zastępca burmistrza Dębicy. – Przyczyną była awaria rurociągu i zacięcie się starej zasuwy .
Awaria nastąpiła poprzez lekkomyślne zasypanie przez mieszkańców rury kamieniami, puszkami i butelkami . Dodatkowo zacięła się stara zasuwa i woda cofała się na osiedle. Teraz takiego zagrożenia nie będzie. Nową zasuwę wykonała firma Wodmel. Wcześniej miasto zainwestowało w tak zwany rękaw wzmacniający wał, czyli wypełnienie kanalizacji deszczowej specjalnym materiałem żywicznym. Rękaw wykonała firma Per Aarsleff Polska.
- Rękaw i zasuwę udało się wykonać po otrzymaniu pieniędzy z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji – mówi Andrzej Reguła. – Dotacja pokryła inwestycje w stu procentach. Łączny koszt prac to około 450 tysięcy złotych.
Działanie nowej zasuwy osobiście sprawdził Mariusz Szewczyk, pełniący funkcję burmistrza Dębicy. – Mam nadzieję, że sytuacja sprzed kilku miesięcy się już nie powtórzy – mówi burmistrz Mariusz Szewczyk. – Te urządzenia będą służyć przez kilkadziesiąt lat.
Obecnie trwają także prace nad modernizacją i podwyższeniem wału w okolicach firm Dakol i Igloocar. Koszt inwestycji, finansowanej przez Firmę Oponiarską, to około milion złotych.