Skrzyżowanie drogi krajowej nr 4 z ul. Kawęczyńską może powstać jeszcze w bieżącym roku. Jest to wynik rozmów prowadzonych przez Mariusza Szewczyka, pełniącego funkcję burmistrza Dębicy z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz protestu mieszkańców.
O skrzyżowanie walczyli mieszkańcy południowej części Dębicy, którzy w ostatnim czasie urządzili sześć blokad na obwodnicy, która jest częścią krajowej "czwórki". Droga ta jest remontowana, mieszkańców zaniepokoiła budowana na środku jezdni wysepka. Uniemożliwiałaby ona kierowcom jadącym ul. Kawęczyńską przejazd na drugą stronę obwodnicy.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad deklarowała wcześniej, że wybuduje takie skrzyżowanie, jakiego chcą mieszkańcy, ale nie podczas trwającego remontu, bo ten jest już bardzo zaawansowany i dobiega końca.
Dzięki interwencji władz miasta i mieszkańców jeszcze w tym roku na drodze krajowej nr 4 pojawią się lewoskręty, tak więc mieszkańcy będą mogli zjechać w ulicę Kawęczyńską jadąc od Krakowa lub Rzeszowa oraz przejechać przez obwodnicę na drugą stronę.
- Miasto musi zbudować część skrzyżowania leżącą poza pasem drogowym "czwórki" – mówi burmistrz Mariusz Szewczyk. – Chodzi głównie o wyrównanie poziomu jezdni. Prace będą polegały na podwyższeniu ulicy Kawęczyńskiej na skrzyżowaniu, by wjazd był na wysokości z drogą krajową. O ile pogoda nie przeszkodzi, to skrzyżowanie powinno być zrobione jeszcze w tym roku.