<< powrót na stronę główną dziś jest: 19.04.2024 r.  
 


14.10.2013 - Strażnicy nie tylko na ulicy
    Aktualnie przeglądasz: Aktualności

Narodowa „Halka” na Święto Narodowe
05-05-2011

Na premierę „Halki” Stanisława Moniuszki w Domu Kultury „Mors” Miejskiego Ośrodka Kultury już od dawna nie było zaproszeń. Dla wielu chętnych trzeba było dostawiać krzesła. Oblicza się, że 3 maja 2011 roku dębicką inscenizację tego dzieła narodowego obejrzało grubo ponad 1100 widzów.

Jak bardzo klimat dębickiej był zbliżony do polskiej premiery „Halki” może świadczyć fakt, że 1 stycznia 1858 roku widownia Teatru Wielkiego również była szczelnie wypełniona. Bilety wyprzedano na kilka dni wcześniej, setki chętnych odeszły odejść od kasy z pustymi rękami. Rozczarowani musieli się zadowolić drukowanymi egzemplarzami „Halki” sprzedawanymi po 30 kopiejek. Tak, kopiejek, gdyż Warszawa była od przeszło 70 lat w zaborze rosyjskim, a Polski nie było na mapie Europy.

Libretto do „Halki” napisał młody, radykalizujący poeta warszawski Włodzimierz Wolski. Legenda głosi, że Stanisław Moniuszko w 1846 roku chcąc zmusić go do szybkiej i dobrej pracy zamknął go w pokoju na klucz. Wolski dostał jedynie ryzę papieru, stosik zaostrzonych piór i ... potężny dzban wina. Efekt pracy poety bardzo odpowiadał kompozytorowi. Do tej pory nie miał takiego materiału literackiego. Jego stałym „tekściarzem” był Oskar Milewski, aplikant adwokacki i literat-amator o bardzo skromnych możliwościach twórczych.

Włodzimierz Wolski dał Stanisławowi Moniuszce bardzo dobry materiał. Rzecz dzieje się na Podhalu. Banalna z pozoru opowieść o nieszczęśliwej miłości skromnej góralki do bogatego panicza Janusza, uwiedzionej, porzuconej z dzieckiem, wreszcie popełniającej samobójstwo w rzece, urasta do symbolu. Pozytywnym bohaterem tej opowieści jest polski lud z prostymi aczkolwiek twardymi zasadami. Negatywnym szlachta: bezwzględna, egoistyczna, traktująca niższe stany z pogardą.

Polskość i Polska wyziera z każdej nuty muzyki Stanisława Moniuszki. Dynamiczne tańce ludowe i narodowe: mazur, polonez wzbudzały i nadal wzbudzają zachwyt swoją siłą artystycznego wyrazu. Nastrojowa dumka Jontka „Szumią jodły na gór szczycie”, skarga Halki, duet Jontka i Janusza, śpiewna rozmowa między Jontkiem i Halką od 150 lat znajdują się w kanonie polskiej opery narodowej.

„Halka” w Dębicy została wystawiona drugi raz w historii przedsięwzięć Dębickiego Towarzystwa Muzyczno-Śpiewaczego pod kierunkiem Pawła Adamka, animatora lokalnej kultury oraz Miejskiego Ośrodka Kultury. W przygotowaniu opery wzięło udział około 300 ludzi: chórów Parafii Matki Bożej Anielskiej w Dębicy, Miłosierdzia Bożego w Dębicy i Mieszany i Męski Towarzystwa Śpiewaczego w Mielcu, Zespołu Pieśni i Tańca „Igloopolanie MOK, grupy tanecznej I LO w Dębicy, grupy tanecznej „Grosik” z MG nr 3 w Dębicy, szkoły tańca „El-Bo” z Ropczyc, dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 2 w Dębicy, orkiestry Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Dębicy. Jako soliści występowali: Halka – Alicja Płonka, Jontek – Zdzisław Wojtynkiewicz, Janusz – Leopold Stawarz, Zofia – Sylwia Wojnar, Stolnik – Jan Michalak, Dziemba – Tomasz Furman, Góral – Michał Smoła, Dudarz – Jan Maślanka. Kierownictwo muzyczne – Paweł Adamek, reżyseria – Jakub Bulzak, scenografia Wacław Jałowiec, choreografia – Romuald Kalinowski, Patryk Rutkowski, Elżbieta Bodziany. Prace stolarskie – Jan Kosiński, światło – Zdzisław Worek, kostiumy – Irena Lewicka, charakteryzacja – Izabela Piekarczyk. Inspicjentki – Maja Adamek, Nikola Bochenek, Gabriela Kowalczyk, Katarzyna Pindur. Zespół techniczno-akustyczny tworzyli: Mateusz Pieniądz, Bogdan Helt, Jan Miler, Tadeusz Ozimek, Krzysztof Kleinschmidt, Adam Liszka.

Honorowym gościem przedstawienia w DK „Mors” MOK była prapraprawnuczka Stanisława Moniuszki Elżbieta Janowska-Moniuszko, pracownica Sejmu RP. O tym, iż w Dębicy amatorzy wystawiają opery jej przodka dowiedziała się z wystąpienia sejmowego posła Jana Warzechy, który mówił o ważnych dokonaniach Miejskiego Ośrodka Kultury.

Bardzo skromna Elżbieta Janowska-Moniuszko po spektaklu nie ukrywała swojego uznania dla jego twórców i wykonawców: - Od 50 lat chodzę do opery i filharmonii i od wielu lat czekałam na takie wystawienie „Halki” – powiedziała. – Jestem pewna, że takiej prawdziwie polskiej „Halce” na pewno marzył Stanisław Moniuszko, wielki patriota.

Elżbieta Kęsik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury dodała: - Stanisław Moniuszko, na pewno powiedziałby, że szczęśliwe jest miasto które ma takich animatorów kultury i artystów, szczęśliwe i bezpieczne miasto, które ma taką młodzież.

W sumie kolejne, bardzo interesujące przedsięwzięcie Dębickiego Towarzystwa Śpiewaczo-Muzycznego oraz Miejskiego Ośrodka Kultury, które na trwale zapisało się w kulturalny pejzaż Dębicy. (aj)


Fot. Andrzej Janiec

 


 
(C) 1990-2010 Urząd Miejski w Dębicy - Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone - kontakt do obsługi technicznej