Nieprzyjemnie zakończyła się próba wejścia w „dorosłość” grupy gimnazjalistów jednej z miejskich szkół. Strażnicy miejscy przerwali im libację, ale być może ocalili przed popełnieniem poważniejszych wykroczenia.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie od jednego z mieszkańców Dębicy o wejściu grupy młodych ludzi do budynku przy ulicy Wielopolskiej – relacjonuje Sylwester Bieszczad, komendant Straży Miejskiej w Dębicy. – Jest to budynek będący w zarządzie zasobach miejskich i przeznaczony do rozbiórki. Został zamknięty, ale młodzież wybiła szybę i weszła do środka. Dzwoniącemu do nas mieszkańcowi Dębicy wydawało się, że piją w środku alkohol.
Na miejsce zostały wysłane dwa samochody straży miejskiej. Spłoszeni pojawieniem się strażników młodzi ludzie próbowali uciekać. Udało się tylko jednemu. Reszta została zatrzymana: 9 młodych ludzi, w tym tylko jeden pełnoletni. Wszyscy uczniowie jednego z dębickich gimnazjów w wieku od 15 do 16 lat. Były także dwie dziewczyny. Czuć było od nich alkohol. Jak tłumaczyli chcieli „oblać” próbne testy gimnazjalne.
Najstarszy z młodych ludzi był pełnoletni, dlatego został ukarany mandatem w wysokości 100 złotych. Reszta została spisana z dokumentów i o ich zachowaniu po szkole zostały poinformowane rodziny.
- Mam nadzieję, że czegoś ich to nauczy. Może uda się zainteresować rodziców zachowaniem dzieci. Gdybyśmy nie interweniowali mogłoby dojść do jakichś zachowań gorszych. Mogliby szukać pod wpływem alkoholu innych wrażeń. Na szczęście skończyło się tylko na tych listach – mówi Sylwester Bieszczad. (aj)
