Po znalezieniu przed laty klisz ze zdjęciami Stefanii Gurdowej Dębica ma swoją kolejną fotograficzną rewelację. Tym razem jest to rodzinny album ze zdjęciami z przełomu XIX i XX wieku.
Album został niedawno kupiony przez Muzeum Regionalne. Jest to zbiór około 80 zdjęć. Pierwsze datowane są na 1882 rok, ostatnie na lata 20. minionego stulecia. Przedstawiają rodzinne zdjęcia. Są to fotografie o niespotykanym obecnie wyglądzie. Czarno-białe, bardzo dobrej jakości, na tekturowym papierze, z pieczątkami i reklamami zakładów, w których zostały wykonane. Większość z nich została zrobiona w Krakowie, ale są także pojedyncze zdjęcia z Czortkowa, Dębicy (np. z zakładu fotograficznego „Wanda”), Lwowa i innych miejscowości. Album ma 15 kart. Prócz najstarszych zdjęć na stronach zawiera on także luźno powkładane między karty kilkadziesiąt fotografii z początku XX wieku.
- Po wstępnych oględzinach zdjęć możemy sądzić, że przedstawiają one rodzinę z Krakowa. Zdaje się, że dość zamożną, gdyż album jest bogaty. Można o tym także wnioskować ze zdjęć, strojów przedstawionych na nich ludzi, otoczenia, w jakim byli fotografowani – mówi Beata Ślemp-Kwoka, kustosz Muzeum Regionalnego w Dębicy.
Zdjęcia podpisane są imionami, jedno funkcją jego bohatera: przedstawia prezesa sądu w Krakowie. Są wśród tych fotografii także akcenty dębickie np. grupa żołnierzy z podpisem, że zdjęcie zostało zrobione w Dębicy. Stąd można wnioskować, że rodzina z Krakowa miała jakieś swoje dębickie korzenie. Beata Ślemp-Kwoka ma nadzieję, że uda się pracownikom Muzeum Regionalnego dojść, jaka to była rodzina i wtedy ustalić jej związki z Dębicą. Może być to kolejna pasjonująca lekcja historii Dębicy. Tym ciekawsza, że w roku jubileuszowym 650. lecia lokacji miasta.
Album jest niestety w bardzo złym stanie. Okładki odchodzą od kart. Przed udostępnieniem go zwiedzającym musi zostać poddany gruntownej konserwacji. – Mamy zamiar skorzystać z pomocy specjalistycznej pracowni zajmującej się właśnie konserwacją starych zdjęć i albumów fotograficznych. To jednak nie przeszkodzi nam w poszukiwaniu personaliów osób przedstawianych na zdjęciach Tę pracę już zaczynamy – kończy Beata Ślemp-Kwoka. (aj)
Fot. Andrzej Janiec Kustosz dębickiego Muzeum Regionalnego Beata Ślemp-Kwoka prezentuje kupiony przez placówkę album ze starymi fotografiami |
|