Przez 4 lata rodzice dzieci uczęszczających do przedszkola miejskiego nr 7 przy ulicy Kochanowskiego w Dębicy zbierali pieniądze na zestaw ogrodowy dla swoich pociech. Uzbierali wcale pokaźną kwotę, za którą można było zafundować przedszkolakom zjeżdżalnię, drabinki, bujanego konika.
Danuta Kantor mówi, że przedsięwzięcia wsparła firma Biuro Obrót Nieruchomościami, brakujące złotówki dołożyła rada rodziców. – Cieszę się, że spotkaliśmy się z takim zrozumieniem. Nikt nie odmówił pomocy – dodaje z wyraźną satysfakcją.
Składka nie była wysoka: rodzice składali się po 2 złote miesięcznie od dziecka. Jeśli do przedszkola chodziło więcej niż jedno dziecko rodzice płacili jednak 2 złote. Co roku Danuta Kantor stawiała sprawę na radzie rodziców i za każdym razem uzyskiwała zgodę na prowadzenie zbiórki. Dyrektorka przedszkola mówi, że w inny sposób nie można było zakupić dzieciom takiego pięknego zestawu ogrodowego do zabaw na świeżym powietrzu. - Niestety, ale budżet przedszkola nie podołałby takiemu wydatkowi. Zawsze mamy jakieś bieżące potrzeby: remonty, drobne i większe naprawy i coraz wyższe koszty mediów – tłumaczy Danuta Kantor. – Nie udałoby nam się kupić tego zestawu jeszcze długo.
Regularna zbiórka pieniędzy dała po 4 latach efekt. Z niewielką pomocą finansową rady rodziców oraz sponsora można było wreszcie kupić sprzęt na placyk zabaw. Bezpieczne drabinki, zjeżdżalnia i konik bujany dla najmłodszych przedszkolaków. Całość kosztowała prawie 11 tysięcy złotych.