Patrole Straży Miejskiej szczególną uwagę poświęcają na likwidację pojawiających się coraz częściej dzikich wysypisk. Ustalani są sprawcy zaśmiecania miasta oraz właściciele posesji, którym grożą mandaty karne w wysokości do 500 złotych lub wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego.
- W najbliższym czasie planujemy kontrole wspólnie z pracownikami Wydziału Infrastruktury Miejskiej – mówi Sylwester Bieszczad, p. o. Komendanta Straży Miejskiej w Dębicy. – Osoby, które nie przestrzegają ustawy o utrzymaniu czystości i porządku oraz uchwały w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku w mieście, muszą się liczyć z konsekwencjami. Nie stosowanie się do nich, czyli za zaśmiecanie miasta grożą kary grzywny.
Strażnicy skontrolują czy mieszkańcy posiadają umowy na wywóz nieczystości stałych i płynnych, czy mają opłacone faktury za wywóz nieczystości, a także czy pojemniki bezodpływowe na ścieki i kosze na odpady komunalne są szczelne.
Funkcjonariusze Straży Miejskiej błyskawicznie reagują także na wezwania mieszkańców. Tak było 11 marca br., ok. godz. 14.30, gdy do dyżurnego trafiło zgłoszenie, że grupa ludzi pali ognisko i pije alkohol w parku im. Skarbka Borowskiego. Na widok strażników biesiadnicy zaczęli uciekać. W bezpośrednim pościgu zatrzymano dwie osoby, które ukarano mandatami. Strażnicy musieli także zagasić ognisko.
