Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Dębicy Elżbieta Kęsik w podziękowała młodzieżowym Animatorom Kultury, tegorocznym maturzystom z II LO za wieloletnią współpracę.
Uroczystość zakończenia roku szkolnego przez maturzystów II Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Jana Twardowskiego nieprzypadkowo odbyła się w Domu Kultury „Mors” Miejskiego Ośrodka Kultury. Obie placówki łączy nie tylko sąsiedztwo przy ulicy Sportowej, lecz również bardzo bliskie kontakty i współpraca. - Współpraca II LO z MOK, ale także z Urzędem Miejskim w Dębicy była, jest i mam nadzieję, że będzie nadal, bardzo owocna – powiedziała Elżbieta Kęsik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury wręczając szczególnie aktywnym w tej współpracy młodym ludziom dyplomy. Otrzymali je: Karolina Chmiel, Dominika Migoń, Anna Wodzień, Piotr Madura, Cezary Graboś, Paweł Pieniążek, Maciej Bil, Łukasz Bieniasz oraz Klaudia Majdosz, z I Liceum Ogólnokształcącego im. Króla Władysława Jagiełły.
- Są to osoby, które przez wiele lat rozsławiały nasze miasto poprzez udział w konkursach artystycznych a także angażując się bardziej niż inni w życie społeczne miasta. Nie szczędzili sił i czasu by swoim talentem uatrakcyjniać lokalne uroczystości. Reprezentowali Dębicę na różnego rodzaju konkursach i przeglądach szczebla ogólnopolskiego, wojewódzkiego i rejonowego zajmując zawsze wysokie lokaty. Ta działalność była tym cenniejsza , że łączyła w sobie talent artystyczny, wrażliwość wolontariusza oraz dojrzałość społecznika i lokalnego patrioty. Dlatego te dyplomy wręczam także w imieniu burmistrza miasta Pawła Wolickiego – powiedziała Elżbieta Kęsik.
W tekście na dyplomie czytamy między innymi: „Dziś, gdy stajesz u progu dorosłego życia i dokonujesz wyboru swej dalszej drogi zabierz w podróż słowa Adama Asnyka: „Bo na to człowiek żyje na ziemi, by niebo zdobił czynami swemi. I zdrowe ziarno rzucając w pole , nim uszlachetniał serc ludzkich rolę. Marzenia i pragnienia , nawet najbardziej niedościgłe, czynią życie pięknym. Pasja decyduje o jakości i mocy przeżywanych chwil. Pamiętaj jednak, że szczyty zdobywa się wspinając krok za krokiem i nie zatrzymując się nigdy. Idźcie naprzód przy każdej pogodzie - zboże dojrzewa przecież i w słońcu i w deszczu. Niech Twoimi wiernymi towarzyszami podróży będą Piękno, Dobro, Miłość”.
- A tak już całkiem osobiście – dodała Elżbieta Kęsik – będzie mi was bardzo brakowało, ale wierzę, że „ziarno gdy dobre nie pójdzie na marne”. (aj)