Towarzystwo Opieki nad Starym Cmentarzem chce uwiecznić historię Dębicy, jaką kryje najstarsza w mieście nekropolia. Członkowie tej organizacji podkreślają, że należy zapisać to, co jeszcze uchwytne i nie zniszczył tego upływ czasu.
Trudu zapisania historii dębickich rodzin zawartych w cmentarnych mogiłach podjął się Jerzy Dymitrowski.
Zwraca się on z prośbą do żyjących członków klanów, których groby przodków znajdują się na tym cmentarzu, aby ułatwiły im dostęp do informacji na temat obiektów, szczególnie tych, które są warte zainteresowania z punktu widzenia historycznego.
Dębicka nekropolia niewątpliwie skrywa ciekawą historię miasta. Znajdują się na niej zabytkowe grobowce zarówno z XIX, jak i XX wieku. W otoczeniu starych nagrobków, wśród których nie brakuje oryginalnych i pięknych przykładów kamieniarskiego kunsztu, stoi kaplica grobowa Raczyńskich. Neogotycka budowla wzniesiona została około 1880 roku i zamyka główną aleję obsadzoną drzewami.
Stary Cmentarz powstał na początku XIX wieku. Leżą tu pochowani zarówno znani dębiczanie, patrioci walczący o niepodległość, jak i zwykli obywatele. Znajduje się tu grób m.in. Kazimierza Wilusza, notariusza i burmistrza Dębicy w latach 1904-1908 oraz hrabiego Dominika Reya, zgładzonego podczas rabacji. Niedaleko jest też cmentarz wojskowy, a tuż za nim żydowski.
Niedawno Towarzystwo Opieki nad Starym Cmentarzem w Dębicy na walnym zgromadzeni sprawozdawczym podsumowało kolejny rok pracy, jaką udało się wykonać na dębickiej nekropolii. Zarysowano również kierunki działania na najbliższy czas, podkreślając głównie potrzeby budzenia świadomości o wartości tego miejsca dla historii miasta. Zasygnalizowano też potrzebę zebrania funduszy na rzecz dalszej renowacji znajdujących się tu obiektów. Członkowie Towarzystwa chcą w ten sposób ratować nagrobki przed całkowitym zniszczeniem.
(akr)