Funkcjonariusze Straży Miejskiej wylegitymowali 22 października br. ok. godz. 15.00 dwóch mężczyzn, którzy zaśmiecili Ogródek Jordanowski. Jeden z nich, jak się później okazało, posiadał woreczek z białym proszkiem. Ekspertyza wykaże czy były to narkotyki.
- Mężczyźni kopali pudełko kartonowe i pozostawili je na trawniku – mówi Sylwester Bieszczad, komendant Straży Miejskiej. – Wówczas zareagowali strażnicy, którzy uznali, że mężczyźni zaśmiecają teren miejski. Jeden z mężczyzn został wylegitymowany i został pouczony przez strażników.
Drugi mężczyzna dziwnie się zachowywał, podawał fałszywe nazwisko i mimo napomnień strażników i oddalał się. Wówczas strażnicy obezwładnili go i przeszukali. Mężczyzna posiadał dowód osobisty, który potwierdził, że podawana wcześniej przez 38 – letniego mężczyznę tożsamość jest nieprawdziwa. Strażnicy znaleźli przy nim także fiolkę, w której znajdowały się woreczki, w jednym z nich był biały proszek. Podejrzewając, że mężczyzna ma przy sobie narkotyki, strażnicy odwieźli go na Komendę Powiatową Policji.
- Tam mężczyzna dodatkowo znieważył strażnika – mówi Sylwester Bieszczad. – Proszek został przekazany do ekspertyzy. Od wyników badań proszku zależeć będzie, czy do zanieczyszczenia terenu miejskiego, wprowadzenia w błąd funkcjonariusza i jego znieważenia, dojdzie także zarzut posiadania narkotyków.