Zamiast odkładanej nocy w muzeum dębicka placówka zaprosiła wszystkich na popołudnie w Muzeum Regionalnym. – Odwiedziło nas na pewno kilkaset osób, szczególnie dużo było starszych ludzi ze swoimi wnukami. Trudno byłoby tym młodym ludziom odwiedzić nas w nocy – mówi Jacek Dymitrowski, dyrektor Muzeum Regionalnego w Dębicy.
Wskutek zagrożenia powodziowego zapowiadana wcześniej impreza pod tytułem noc w muzeum musiała zostać odwołana. Szkoda było jednak wszystkim organizatorom poczynionych już w tym kierunku starań. Postanowiono zatem noc zastąpić popołudniem i zaprosić na nie wszystkich dębiczan a szczególnie laureatów konkursu wiedzy o Armii Krajowej w powiecie dębickim.
Motywem przewodnim tego popołudnia były spotkania ze średniowieczem. Stąd obecność dębickiej drużyny wojów średniowiecznych nazywającej się dumnie „Czarny Sokół”. Dzięki nim uczestnicy pikniku mogli podziwiać inscenizowaną walkę na miecze oraz z bliska obejrzeć ubiory, zbroje, broń z tamtej epoki. Można było również spróbować strzelania z łuku do tarczy oraz rzutu oszczepem.
Szczególnie najmłodsi bardzo chętnie oglądali pokaz pracy w średniowiecznym warsztacie garncarskim. Dzieci mogły nawet spróbować własnych sił i pod okiem instruktorki z Warsztatów Terapii Zajęciowej z Dębicy zrobić naczynie, figurkę, kubek.
Muzeum Regionalne w czasie tego popołudnia otwarło także swoje wojskowe eksponaty. Dzieci mogły wejść do czołgu i śmigłowca. Chętnych nie brakowało, gdyż na co dzień można je oglądać jedynie z zewnątrz.
Spotkanie staropolskimi rozkoszami stołu umiliły panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Dzwonowej z gminy Jodłowa. Były pierogi, bigos, swojski smalec i ogórki kiszone. Popołudnie w Muzeum Regionalnym zakończyło wielkie rodzinne ognisko. (aj)