Pięknym koncertem uczciła Miejska Orkiestra Dęta w Dębicy swój jubileusz 50 lecia istnienia. Ta rocznica zbiegła się z 40 leciem działalności artystycznej jej kapelmistrza Stanisława Świerka. W czasie koncertu orkiestry w Domu Kultury Mors pokazano także archiwalne zdjęcia i filmy z początku jej działalności i lat późniejszych.
Utworzona w 1959 roku przy zakładach opon samochodowych orkiestra była przez lata oczkiem w głowie dyrektora fabryki Ignacego Lisa. Jak wspominał w czasie jubileuszowego koncertu Stanisław Świerk dyrektor Lis bywał często na próbach, znał muzyków, wiedział, kto i na jakim instrumencie gra. Przemiany gospodarcze w kraju sprawiły, że firma oponiarska pozbyła się orkiestry. Nad dębickimi „dęciakami” zaczęły się zbierać czarne chmury. Jednak w trudnym dla niej momencie przejęło ją miasto. I tak prawie od 20 lat jest to jedyna orkiestra dęta w mieście uczestnicząca we wszystkich imprezach patriotycznych, świętach narodowych i kościelnych, koncertująca dla dębiczan na rynku itp.
Interesujące były archiwalne zdjęcia i nieliczne filmy pokazujące orkiestrę. Uczestniczyła ona w najważniejszych wydarzeniach miejskich. Ksiądz prałat Józef Dobosz, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego przypomniał, że orkiestra dęta prowadziła każdą procesję Bożego Ciała w mieście. Nawet wtedy, gdy „chodziła ona miejskimi zaułkami a władza bardzo nieprzychylnym okiem na nią patrzyła” – powiedział dębicki duszpasterz.
Stanisław Świerk prezentując historię orkiestry nie wahał się pokazać również filmu z pochodu pierwszomajowego. Także w nim uczestniczyła orkiestra dęta. Poza tym były przysięgi wojskowe, manifestacje patriotyczne, uroczystości kościelne, granie na otwarciach ważnych miejskich inwestycji, znaczących dla Dębicy jubileuszach, poświęceniach sztandarów i budynków itp. Historia Miejskiej Orkiestry Dętej związana jest, zatem nierozdzielnie z historią Dębicy.
Oczywiście orkiestra uczestniczyła wielokrotnie w przeglądach, festiwalach, konkursach muzycznych. Zbierała na nich nagrody i wyróżnienia i ciągle doskonaliła swój muzyczny warsztat, zmieniając przy tym repertuar unowocześniając go i wprowadzając do granych kawałków muzykę filmową, przeboje muzyki lżejszej, przeróbki klasyki itp.
W czasie jubileuszowego koncertu śpiewali przyjaciele orkiestry m.in. Sara Chmiel i Marta Fortuna. Nie obyło się oczywiście bez okolicznościowych życzeń i drobnych upominków. Najważniejsze życzenia dotyczyły tego, aby orkiestra grała jeszcze, co najmniej drugie 50 lat. (aj)