<< powrót na stronę główną dziś jest: 21.12.2024 r.  
 


07.02.2008 - Pamiętają o rozstrzelanych
    Aktualnie przeglądasz: Aktualności

Ostatni z Rogatego Szczepu
18-05-2009

W Galerii Sztuki Miejskiego Ośrodka Kultury można oglądać niezwykle interesującą wystawę rysunków i obrazów Franciszka Frączka, członka legendarnej grupy awangardowej „Szczep Rogate Serce”, działającej w okresie międzywojennym. Nie jest to pierwsza prezentacja prac tego artysty w Dębicy.

Przed 15 laty Galeria MOK, mająca wtedy swoją siedzibę jeszcze w Rynku, pokazywała jego dzieła. Wówczas uczestniczył w wernisażu sam Franciszek Frączek. Ubrany w sukmanę częstował zebranych kołaczem i chętnie rozmawiał o swojej sztuce.

Obecna wystawa zbiega się ze stuleciem urodzin tego artysty znanego bardziej pod swoim pseudonimem Słońcesław z Żołyni. W czasie wernisażu w Galerii MOK obecni byli: Jolanta Frączek–Burkacka, jego córka oraz Błażej Burkacki, jego wnuk, który jak zafascynowany postacią i dziełami dziadka zajmuje się katalogowaniem jego spuścizny.

Franciszek Frączek (1908-2006) był malarzem-wizjonerem, artystą totalnym, członkiem awangardowego stowarzyszenia Rogate Serce, założonego w Krakowie przez rzeźbiarza Stanisława Szukalskiego, które jedyną drogę w rozwoju sztuki polskiej widziało w całkowitym oderwaniu od sztuki zachodniej i zwróceniu się do tradycji kultury słowiańskiej i folkloryzmu. Na znak nowej filozofii życia i sztuki Frączek przyjął pseudonim Słońcesław z Żołyni (urodzony w Żołyni koło Łańcuta). Krakowska Akademia Sztuk Pięknych uznała przynależność do szczepu za obrazoburczy bunt przeciwko autorytetom i wszyscy jego członkowie, w tym Franciszek Frączek (po roku studiów), zostali relegowani. Powrócił do Żołyni, gdzie realizował się jako artysta i animator tamtejszego życia kulturalnego. Przewodził kołom młodzieży wiejskiej, uczył tkactwa, organizował wieczornice i inscenizacje. Przede wszystkim tworzył własne obrazy, w których utrwalał bogactwo polskiej wsi. Własną twórczość traktował jako edukacyjną misję. Malarsko interesował się lokalnymi legendami, które zebrał i spisał. Zafascynowany urokami życia blisko natury, nieufnie spoglądał na urbanizację, dostrzegając w niej zagrożenie. Pomimo tego, że szczep Rogate Serce przestał istnieć jeszcze w latach 30. XX wieku, Frączek od momentu wstąpienia przez całe swoje długie życie pozostał Słońcesławem z Żołyni wcielając w życie credo grupy - czerpanie z bogactwa kultury słowiańskiej, powrotu do życia w zgodzie z naturą.

Obrazy Frączka cechuje poetyckie fantazjotwórstwo, budowanie nastrojowych i udziwnionych sytuacji, zawsze metafizycznych. Stworzył charakterystyczny styl pełnej baśniowej fantastyki, pozostając przy treściach, jakie narzucała mu jego własna skomplikowana i samotnicza egzystencja.

Dębicka wystawa tego niepokornego twórcy z Podkarpacia jest złożona z malarstwa i rysunków z różnych okresów twórczości. Szczególną pozycję w tych dziełach zajmują jego autoportrety. Niektóre prace Słońcesława z Żołyni mogą razić swoim nadmiernym dydaktyzmem i wręcz plakatowym potraktowaniem tematu. Wynikają one jednak z konsekwentnie obranej drogi artystycznej Franciszka Frączka.

Prócz tej wystawy w Galerii MOK można również zobaczyć malarstwo Agnieszki Osak, młodej artystki z Dębicy. (aj)


Fot. Andrzej Janiec

 


 
(C) 1990-2010 Urząd Miejski w Dębicy - Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone - kontakt do obsługi technicznej