Kazimierz Stafin z Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta w Dębicy jest przekonany, że współczynnik „Bosko-Ludzki” jest pozytywny dla starań dębickiego koła stowarzyszenia w organizacji Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego i Pielęgnacyjnego. – A jeśli jest pozytywny, to przecież nasze przedsięwzięcie musi się udać – mówi.
Organizacji tej placówki opiekuńczo-leczniczej była poświęcona konferencja prasowa Towarzystwa. Uczestniczyli w niej również przedstawiciele władz miasta: burmistrz Paweł Wolicki i jego zastępcy Krzysztof Krawczyk i Mariusz Trojan. Uczestnictwo władz miasta w tej konferencji świadczy o ich poparciu dla tej inicjatywy. Ale nie tylko uczestnictwo. Burmistrz Paweł Wolicki zadeklarował, że ze swojej pensji będzie przekazywał 500 złotych miesięcznie na ten cel.
- Taki zakład jest bardzo w Dębicy potrzebny – powiedział burmistrz miasta. – Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że obecnie około 100 osób przebywa w podobnych placówkach poza powiatem dębickim.
Obiekt przy ulicy Sandomierskiej (w pobliżu Zakładu Karnego), gdzie planowane jest utworzenie zakładu, należał niegdyś do Polskich Kolei Państwowych. PKP przekazało teren wraz z budynkami miastu w zamian za zaległości wobec jego kasy. A ponieważ nie było pomysłu na zagospodarowanie obiektu w maju ubiegłego roku Rada Miejska na swojej sesji podjęła uchwałę o przekazaniu Towarzystwu Pomocy im. Św. Brata Alberta w używanie budynków oraz pobliskiego terenu.
W projektowanym przez Towarzystwo Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym i Pielęgnacyjnym ma się znaleźć miejsce godnego życia dla 150 osób, mieszkańców powiatu dębickiego: starszych i chorych, biednych, samotnych, bezdomnych, niepełnosprawnych kobiet i mężczyzn.
- Chcę podkreślić, że zakład opiekuńczo-leczniczy jest bardzo potrzebny w Dębicy. Liczby podane przez burmistrza Pawła Wolickiego o tym świadczą. Podobna sytuacja jest w innych gminach naszego powiatu. Dlatego podjęliśmy rozmowy z okolicznymi samorządami. W zamian za finansowe wsparcie z ich strony zagwarantujemy im określoną liczbę miejsc w placówce – mówi Anna Wójcik, prezes dębickiego koła Towarzystwa.
Utworzenie Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego i Pielęgnacyjnego jest bardzo poważnym pod względem organizacyjnym i finansowym przedsięwzięciem. Doprowadzenie do uruchomienia tej placówki ma kosztować około 6 milionów złotych. Dębickie koło Towarzystwa liczy na pieniądze europejskie z Regionalnego Funduszu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego oraz wsparcie zagranicznych fundacji.
Aby jednak starać się o fundusze zewnętrzne Towarzystwo musi posiadać wkład własny w wysokości od 15 do 20 procent tej kwoty. Jest to kwota znaczna, gdyż Towarzystwo jest organizacją dobroczynną i nie dysponuje własnymi dochodami. Liczy wobec tego na hojność dębiczan zarówno osób prywatnych, jak i firm, przedsiębiorstw, samorządów. – Na razie mamy na koncie 27 tysięcy złotych – mówi Kazimierz Stafin. – Mamy jednak sporo deklaracji pomocy, również rzeczowej. Nawiązaliśmy kontakty z parafiami. W czasie niedzielnych mszy przedstawimy nasze zamierzenia i będziemy prosić o wsparcie.
Anna Wójcik dodaje, że wiele działań prowadzonych jest w ramach wolontariatu lub pomocy rzeczowej. Jedna z firm zadeklarowała pomoc w postaci okien, inna wykona główne wejście do budynku. Dwoje młodych studentów Politechniki Krakowskiej wykonało bardzo interesujący projekt urządzenia terenu wokół obiektu przy ulicy Sandomierskiej na piękny park.
Najważniejsze jest jednak poparcie, jakie tej inicjatywie udzielają władze miasta i władze kościelne diecezji tarnowskiej. Na życzenie jednej z niemieckich fundacji, do której dębickie koło Towarzystwa zwróciło się o dofinansowanie przedsięwzięcia, pozytywnej rekomendacji udzielił biskup ordynariusz tarnowski Wiktor Skworc oraz burmistrz miasta Paweł Wolicki.
Kończąc wspólną konferencję prasową Paweł Wolicki powiedział, że kwota 6 milionów złotych niezbędna do uruchomienia Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego i Pielęgnacyjnego w Dębicy „nie jest porażająca, tym bardziej, że wiele zadań realizowanych jest w ramach wolontariatu”. I dodał, że będzie się starał, aby również budżet miasta partycypował w tym przedsięwzięciu. (aj)