W świetlicy socjoterapeutycznej „Zgrana Paka” na osiedlu Matejki od kilku dni jest duże akwarium z rybkami. Trzeba widzieć wpatrzone w akwarium dzieci, aby zrozumieć, jak jest to im potrzebne.
- To same dzieci chciały. My tylko spełniliśmy ich marzenia. Dobrze, że znaleźli się sponsorzy, ludzie, którym leży na sercu dobro naszych dzieci. Cieszę się, że są w Dębicy tacy ludzie. Szkoda, że nie wszystkim mogę podziękować wymieniając ich z nazwiska. Chcą pozostać anonimowi. Dziękuję im za pomoc – mówi Małgorzata Kędzior, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dębicy.
Funkcjonująca od prawie 1.5 roku świetlica socjoterapeutyczna „Zgrana Paka” jest dobrze wyposażoną w sprzęt placówką. Dzieciom chodzącym do niej i spędzającym w niej po kilka godzin dziennie brakowało jednak jakichś zwierzątek. – Wymarzyły sobie rybki i tak długo o nie zabiegały, że zdecydowaliśmy się podjąć kroki w tym kierunku. Przedtem jednak uprzedziliśmy dzieci, że jest to dla nich obowiązek. Zadeklarowały, że będą się nimi opiekować. Jeśli tak, to wszystko w porządku – mówi Beata Kwiatek, kierownik świetlicy „Zgrana Paka”.
Problemem było znalezienie sponsorów, którzy pokryliby zakup akwarium, rybek i pożywienia dla nich. Szybko jednak okazało się, że problem nie był tak duży. Właściciel pewnej znaczącej na rynku dębickim firmy pokrył koszty zakupu pięknego 200 litrowego akwarium i szafki pod nie. Inny dębicki przedsiębiorca kupił sprzęt do akwarium. Wreszcie Adam Kędzior z firmy „Delfin” zadeklarował przekazanie dzieciom rybek i pożywienia dla nich.
Obecnie w akwarium jest 7 rybek: welonki i glonojady. Większość z tych rybek podarował Adam Kędzior, ale dzieci przyniosły także swoje. I teraz kolejne dzieci chcą przynosić swoje rybki. Przed akwarium spędzają dużo czasu. Wpatrują się w rybki, komentują ich zachowanie, karmią. Zaczęły szukać informacji o hodowli rybek akwariowych w Internecie.
- Oczywiście z czasem te rybki im trochę spowszednieją, jednak obiecały, że będą się nimi zajmować. To bardzo ważna sprawa, gdyż dzieci mogą w ten sposób uczuć się obowiązkowości. Specjalnie wybraliśmy rybki, które mogą być karmione w piątek i potem w poniedziałek. W czasie weekendu świetlica nie pracuje. Natomiast w czasie wakacji i tak wychowawcy mają dyżury, to będą karmić rybki – mówi Małgorzata Kędzior. (aj)