Budynek przy ulicy Kraszewskiego, gdzie obecnie mieści się świetlica był jeszcze niedawno siedzibą filii biblioteki miejskiej. Teraz są tutaj: kuchnia, sala sportowa, sala komputerowa, sala manualna oraz szereg pomieszczeń pomocniczych. Wszystko sprawia bardzo dobre wrażenie: przestronne, odnowione i czyste. Nic zatem dziwnego, że młodzież z osiedla Fredry chętnie spędza tutaj czas.

Tym bardziej, że zajęcia odbywają się nie tylko w budynku świetlicy, ale również organizowane są różnego rodzaju wycieczki: na basen, do kina itp.

Skoro w świetlicy jest stół bilardowy zatem od czasu do czasu przychodzi Michał Kędzior, który prowadzi naukę gry. Kiedyś nawet przyprowadził swojego kolegę z Chorzowa Bartłomieja Czaplę. Młody mistrz wpisał się do księgi pamiątkowej świetlicy a potem razem Michałem Kędziorem urządzili młodzieży pokaz gry na najwyższym poziomie. Było na co popatrzeć, wspominają chłopcy i dziewczęta.

Codziennie młodzież uczęszczająca do świetlicy dostaje jeden ciepły posiłek i ma możliwość (piękna kuchnia) przygotować sobie coś do zjedzenia. Przede wszystkim jednak korzystają z sali komputerowej z dostępem do internetu. 6 komputerów jest bez przerwy oblężonych, chętni ustawiają się w kolejce.

Młodzież ze świetlicy przy Kraszewskiego odwiedzają ich młodsi koledzy ze świetlicy na Matejki. Oglądają wspólnie filmy, grają na komputerach, rozgrywają mecze w tenisa stołowego i bilarda.

W księdze pamiątkowej świetlicy najważniejszy wpis pochodzi od Prezydenta RP. Dołączony jest do niego kawałek wstęgi przecinanej przez Lecha Kaczyńskiego w czasie otwarcia placówki. (aj)