Choć pani Helenie Krajewskiej 100 lat śpiewać już nie wypada, władze miasta Dębicy przybyły z życzeniami do szacownej jubilatki, która w 12 listopada obchodziła 100 – lecie urodzin. Pani Helena dziękowała za otrzymane kwiaty, życzenia i prezenty.
Burmistrz Paweł Wolicki, jego zastępca Mariusz Trojan, Bernadetta Rusin - kierownik Urzędu Stanu Cywilnego i Małgorzata Kędzior – dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa – Kazimierz Fąfara zaśpiewali Jubilatce „200 lat” Helena Krajewska jest pogodną osobą i nie podawała recepty na długowieczność. Nie stosowała nigdy żadnej diety, nie uprawiała sportu.
- Tego wieku udało mi się doczekać dzięki łasce Bożej. Nie mogę uwierzyć, że mam tyle lat – mówiła skromnie dostojna jubilatka, która doczekała się dwójki dzieci, wnuków i czworo prawnuków. Pani Krystyna Szymaszek córka Heleny podkreślała, że mama była przede wszystkim gospodynią domową, ale także uczyła dzieci. Przez krótki czas pracowała w PCK, gdzie przeszła przeszkolenie medyczne.
W tym dniu dostojną jubilatkę odwiedziła także przedstawicielka Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, aby przekazać informację o specjalnej nagrodzie z okazji urodzin.