Gazeta Codzienna Nowiny: Miasto zapowiada wielkie porządki
28-03-2007
Dębica ma być miastem czystym. Dlatego władze zapowiadają kontrole zaśmieconych posesji prywatnych. Żeby dać przykład mieszkańcom, miasto najpierw zamierza uprzątnąć własne tereny.Ekipa miejskich urzędników objechała już ulice Dębicy w poszukiwaniu zaśmieconych miejsc.
Dzikie wysypiska
Jan Warzecha, sekretarz miasta, Sylwester Bieszczad, p.o. Komendanta Straży Miejskiej, Wojciech Kłęczek, dyrektor Komunalnego Zakładu Budżetowego i Marek Wiśniewski, zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej sprawdzali m.in. sygnały mieszkańców o dzikich wysypiskach śmieci.
- Pojawiły się one niemal w każdej części miasta - mówi Warzecha. - Jednym z najbardziej zanieczyszczonych miejsc jest wał nad Wisłoką. Wszystkie wysypiska muszą być jak najszybciej uprzątnięte.
Miasto da przykład
Sekretarz zapowiedział, że miasto da przykład mieszkańcom i wkrótce uporządkuje działki komunalne, które zostały zaśmiecone. Zwróci się także do właścicieli zaniedbanych posesji o ich uprzątnięcie. W razie braku reakcji, władze miasta wyciągną konsekwencje.
Jeśli do rozwiązania problemu potrzebna będzie pomoc służb miejskich, mieszkańcy mogą na nią liczyć. Tak było w przypadku właściciela rudery obok siedziby Dezako. Długo nie sprzątał zaniedbanej posesji, w końcu jednak zgodził się, żeby miasto wywiozło śmieci na swój koszt.
Brudne przykłady
Dębiczanie domagają się uprzątnięcia kolejnych brudnych i zaniedbanych miejsc. Jednym z nich jest rozpadająca się szklarnia obok kościoła Krzyża Świętego. Inne to posesja przy łączniku ulicy Kraszewskiego z osiedlem Fredry. Władze miasta zapewniają, że wkrótce uporają się z problemem.
Sławomir Oskarbski
|