- Cieszymy się, z wyniku jaki osiągnął  mieszkaniec Dębicy, jesteśmy dumni, że nasze wsparcie pomogło mu w osiągnięciu celu – mówi burmistrz Wolicki. – Miasto wspiera wybitnych ludzi. Fundujemy nagrody dla najwybitniejszych uczniów, wspieramy ludzi, którzy poprzez swoją pracę osiągają takie wyniki jak Piotr Hołubowski.

Wicemistrz z Dębicy od ośmiu lat żyje z nerką 43-letniej kobiety. Na przeszczep czekał cztery lata. Przed transplantacją skazany był na dializy. Narciarstwem pasjonuje się od dziecka. W Ustrzykach Dolnych, skąd pochodzi, skończył szkołę narciarską, uczęszczał do liceum sportowego. Potem skończył AWF. Po studiach osiadł w Dębicy i został nauczycielem. Obecnie pracuje w Szkole Podstawowej nr 11.

- Mam wielką satysfakcję po zawodach – mówi Hałubowski. - Tym bardziej, że nie byłem przygotowany tak, jak powinienem. W Polsce było mało śniegu, nie było gdzie trenować. Jeździłem trochę w Bieszczady. Natomiast przez trzy ostatnie tygodnie przed zawodami dużo biegałem po stadionie.

Hałubowski był bliski przywiezienia z Finlandii większej ilości medali. Zabrakło mu jednak szczęścia. Jak wspomniał, podczas spotkania z burmistrzem Pawłem Wolickim i dziennikarzami, w biathlonie wszystko szło pomyślnie do drugiego strzelania. Hołubowski był na czele stawki. Jednak cztery razy nie trafił do celu na strzelnicy. Była jeszcze szansa w slalomie gigancie. Po pierwszym przejeździe byłem szósty. W drugim pojechał agresywnie i wypadł z trasy.

Podczas spotkania w Urzędzie Miejskim wicemistrz świata zaprezentował fotografie z pobytu w Finlandii oraz strój, z elementami promującymi miasto, w którym startował w zawodach.