Ksiądz Dominiak otrzymał medal Zasłużony dla Dębicy
17-01-2008
Ksiądz Kazimierz Dominiak odebrał, 16 stycznia br., medal „Zasłużony dla Miasta Dębicy”. Odznaczenie, burmistrz Paweł Wolicki i przewodniczący Rady Miejskiej Jan Borek, wręczyli księdzu podczas spotkania opłatkowego w Domu Parafialnym parafii p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Dębicy. Pierwszy proboszcz tej parafii został wyróżniony odznaczeniem przez Radę Miejską 29 października 2007 r., jednak podczas uroczystej gali, 11 listopada ub. r., gdy wręczano medale pięciu pozostałym laureatom, ksiądz Dominiak, przebywał poza krajem.
Odznaczenia, „Zasłużony dla Miasta Dębicy”, Rada Miejska przyznała: Urszuli Rojek, instruktorowi teatralnemu, długoletniej kierowniczce Domu Kultury „Śnieżka”, ks. Stanisławowi Fiołkowi, byłemu proboszczowi parafii p.w. Św. Jadwigi, ks. Kazimierzowi Dominiakowi, pierwszemu proboszczowi parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, Stanisławowi Świerkowi, dyrektorowi Państwowej Szkoły Muzycznej, Zgromadzeniu Sióstr Służebniczek oraz Edwardowi Brzostowskiemu, byłemu burmistrzowi Dębicy.
- Ksiądz Kazimierz Dominiak od 25 lat podejmuje liczne inicjatywy na rzecz Dębicy, często wykraczające poza pracę duszpasterską – czytał laudację Jan Borek.
Ksiądz Dominiak przyczynił się do rozwoju dębickich osiedli po południowej stronie miasta. Jako proboszcz nadzorował prace przy budowie kościoła i plebanii. Inicjator budowy Domu Parafialnego, który pełni funkcję placówki kulturalnej i edukacyjnej dla dębickich osiedli: Kępa, Wolica I, II i III oraz Latoszyna. Ksiądz Dominiak jest pomysłodawcą budowy cmentarza parafialnego z kaplicą, włączył się w rozbudowę infrastruktury technicznej osiedli z terenu parafii. To wraz z budową kościoła wokół niego zaczęły powstawać osiedla. Przez lata integrował osiedlające się tu społeczeństwo. Ksiądz Dominiak zaangażował się także w poprawę bezpieczeństwa na dębickiej obwodnicy. Od początku pracy księdza Kazimierza w parafii działała biblioteka, wypożyczalnia kaset, oddział stacji „Caritas”.
Ksiądz Dominiak przyjął odznaczenie z charakterystyczną dla siebie skromnością opowiadając „Przypowieść o osiołku i wole”, zwierzętach pracowitych a nielubiących się chwalić. – Wszystko, co udało się zrobić w parafii, było dziełem ludzi, których spotkałem na mojej drodze kapłańskiej – mówi ks. Dominiak. – Sam, bez parafian i życzliwych ludzi, nie dałbym rady.
|