<< powrót na stronę główną dziś jest: 24.04.2024 r.  
 


03.11.2014 - Nowy sprzęt w wypożyczalni
    Aktualnie przeglądasz: Aktualności

Nie ma przeszkód dla strefy
22-07-2011

Zdzisław Gawlik, wiceminister Skarbu Państwa, twierdzi, że nie ma żadnych przeszkód, by teren Agencji Nieruchomości Rolnej, położony w Straszęcinie, objąć specjalną strefą ekonomiczną.

W Żyrakowie odbyło się 15 lipca br.  spotkanie z udziałem wiceministra Gawlika, Andrzeja Szortyki, członka zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu, Zygmunta Sosnowskiego, dyrektora oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych w Rzeszowie, Marcina Nowaka, zastępcy dyrektora departamentu wspierania przedsiębiorczości w Urzędzie Marszałkowskim, Edwarda Brzostowskiego, wiceprzewodniczącego Sejmiku Województwa Podkarpackiego oraz przedstawicieli samorządów powiatu dębickiego. Dębicę reprezentowali zastępcy burmistrza: Krzysztof Krawczyk i Mariusz Trojan.

- Nie ma żadnych przeszkód, by ten teren objąć specjalną strefą ekonomiczną – mówił podczas spotkania wiceminister Zdzisław Gawlik. – Inicjatywa jest w rękach samorządu gminy Żyraków. Na pewno będę wspierał pomysł utworzenia strefy w Straszęcinie.

Obecnie teren należy do Agencji Nieruchomości Rolnej. – To 63 hektary – mówi Zygmunt Sosnowski, dyrektor oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych w Rzeszowie.

Obecnie grunty Agencji Nieruchomości Rolnej są dzierżawione, jednak umowa na ich użyczenie kończy się jesienią. – Teraz jest okazja, by te tereny przeznaczyć pod działalność strefy, bowiem jeżeli podejmiemy decyzję o ponownej dzierżawie, taka szansa może pojawić się dopiero za kilka lat – mówi Zygmunt Sosnowski.

Grunty, o których mowa to w 50 procentach ziemia drugiej i trzeciej klasy. Zanim trafią pod inwestycje muszą być przekształcone przez gminę Żyraków z rolnych na przemysłowe - Jesteśmy za strefą, nas także interesują większe wpływy do budżetu oraz rozwój gospodarczy regionu – mówi dyrektor Sosnowski.

Jednak, by powstała strefa w Straszęcinie musi być spełnionych kilka warunków. – Najważniejsze są dwie kwestie, które muszą być spełnione – mówi Andrzej Szortyka, członek zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu, odpowiedzialny m.in. za działania specjalnych stref ekonomicznych. – Po pierwsze musi być przygotowany i uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Ten plan musi zakładać, że to teren przemysłowy, w innym przypadku przedsiębiorcy nie będą mogli tu zainwestować. Po drugie teren musi posiadać odpowiednią infrastrukturę: prąd, gaz, wodę i drogi. Okazuje się, że teren jest uzbrojony, trzeba tylko unowocześnić i poszerzyć infrastrukturę. Trzecią kwestią jest wystąpienie do oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu o objęcie tego terenu strefą, dokonanie formalności i oczekiwanie na decyzję Rady Ministrów.

Zdzisław Gawlik odniósł się także do propozycji utworzenia podstrefy w Zawadzie. – Nie mam powodów, by opowiadać się za jedną, czy drugą propozycją – mówi Gawlik. – Jeżeli w przyszłości stan prawny terenów w Zawadzie będzie bardziej przejrzysty poprę także tamtą inicjatywę. W Straszęcinie są większe możliwości, by w krótkim czasie tę strefę otworzyć.  

Gawlik dodaje, że inwestorzy wciąż są zainteresowani lokowaniem firm w strefach ekonomicznych. Jednak nie ma co zwlekać z decyzjami, bo strefy mają działać do 2020 roku. – Inwestorzy pytają o Podkarpacie i tereny blisko autostrady – mówi Gawlik. – Lokalizacja w Straszęcinie wydaje się bardzo atrakcyjna. Kwestią, którą należy poruszyć jest także odrolnienie tych gruntów. Padła propozycja przesunięcia granic miasta o ten teren, co spowodowałoby automatycznie przekształcenie tych gruntów.

Bardzo ważna rola pozostaje w gestii gminy Żyraków. To radni tej gminy muszą podjąć decyzję o zmianie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na terenie, gdzie ma być położona strefa ekonomiczna. Lokalizacja jest wymarzona dla inwestorów. Ważnym elementem jest mała odległość od autostrady oraz miasta. Z najbardziej odległych miejsc w powiecie do Straszęcina jest około 20 kilometrów, co daje możliwość dogodnego dojazdu do pracy.

 Agencja Inwestycji Zagranicznych była w Straszęcinie z jednym z przedsiębiorców, który oglądał teren. Z dwoma kolejnymi prowadzone są rozmowy.

Utworzeniem strefy zainteresowani są także samorządowcy. Marek Rączka, wójt gminy Żyraków, na terenie której położone są grunty zapowiada, że zarówno on, jak i radni są zainteresowanie utworzeniem strefy. – Zlecimy przygotowanie zmian do planu zagospodarowania przestrzennego – zapowiada Rączka. – To szansa na nowe miejsca pracy nie tylko dla naszej gminy, ale całego powiatu dębickiego.

Szanse na powodzenie projektu widzą także władze Dębicy. – Jeżeli udałoby się uruchomić strefę w tym miejscu i zainteresować inwestorów tą lokalizacją, byłaby to wielka sprawa – mówi Mariusz Trojan, zastępca burmistrza Dębicy.

 


 
(C) 1990-2010 Urząd Miejski w Dębicy - Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone - kontakt do obsługi technicznej