TVP3 Rzeszów: Walka o płace w Dębicy
29-03-2007

W sprawie wyższych pensji i nowych - nie tymczasowych jak dotychczas - umów o pracę. Zagrozili, że nie przyjdą do zakładu ani jutro, ani pojutrze. A potem w ogóle przestaną pracować. Były nerwy i były groźby.

Wrocławska spółka ma podpisaną umowę z Firmą Oponiarską w Dębicy. Zgodnie z nią zapewnia dębickiemu zakładowi prawie 300 pracowników różnych wydziałów. Z pieniądze, które w ramach tej umowy dostaje wypłaca pensje tym wynajętym osobom. I to jest właśnie problem. Pracownicy Work Serwis ciężką pracę na trzy zmiany w szkodliwych warunkach za niewiele ponad 5 złotych netto za godzinę określają krótko. To jest wyzysk. Dlatego dwa dni z rzędu nie poszli do pracy. Na nic zdały się także rozmowy związkowców z Solidarności w sprawie podwyżek. Tomasz Folta, NSZZ Solidarność: - ”Byliśmy pół roku temu we Wrocławiu rozmawialiśmy i nic, nawet żadnej odpowiedzi nie dostaliśmy.” Dlatego tym razem odbywające się za zamkniętymi drzwiami negocjacje były nerwowe. Tym bardziej, że wszyscy pracownicy mają podpisane umowy tylko do soboty. Dla zarządu wrocławskiej firmy kończące się umowy i bunt pracowników okazały się wystarczającymi argumentami do rozpoczęcia rozmów. Remigiusz Krzanowski, dyrektor do spraw marketingu Work Service: -”Stawia nas to w sytuacji niekomfortowej sytuacji chcemy aby wrócili na stanowiska pracy.” Zarząd World Service zaproponował między innymi zmianę tymczasowych umów o pracę na stałe. Waldemar Cieśla, Zarząd Regionu Małopolska NSZZ Solidarność: -”Chociaż definicja brzmi tymczasowy pracownik oni pracują po 4 - 5 lat.”  W negocjacjach dotyczących podwyżek konkretów jednak nie ma.